Jak długo przechowywać rachunki domowe. Rachunki za prąd, gaz, wodę ‒ jak długo je przechowywać? W przypadku rachunków za prąd, gaz, wodę, ogrzewanie, a nawet multimedia (czyli telewizję czy internet), musisz przechowywać dokumenty do 3 lat od zapłaty. Usługodawca może poprosić Cię o przedstawienie zapłaty rachunku do 3 lat
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Kamil199310 17 Apr 2012 23:10 28742 #1 17 Apr 2012 23:10 Kamil199310 Kamil199310 Level 2 #1 17 Apr 2012 23:10 Witajcie, mam pewien problem. Otóż wprowadziłem się do domu (wynajmuję) i niepokoją mnie ogromne rachunki za prąd jakie dostaję co dwa miesiące od tauronu. Sprzętów używam podstawowych, czyli komputer, telewizor LCD, kino domowe, tuner, lodówka, pralka. Mam ale nie na używam żadnych pomp, bo to centralne grawitacyjne, grzeję więc wodę jedynie bojlerem na prąd. Jakim cudem wychodzi mi na rachunkach zużycie 1075kWh na rachunku? Płacę ponad 600zł za dwa miesiące. Dostaję ostro po kieszeni.. #2 17 Apr 2012 23:18 Rysio4001 Rysio4001 Heating systems specialist #2 17 Apr 2012 23:18 Witam. Jesteś w stanie oszacować ile zużywasz i do jakiej temperatury podgrzewasz. Wbrew pozorom woda ma bardzo duże ciepło właściwe, i potrzeba potężne ilości energii, aby ją podgrzać. Ponadto wypadało by sprawdzić stan grzałki, czy nie jest zarośnięta kamieniem, bo to znacznie zmniejsza sprawność bojlera, a co za tym idzie, zwiększa zużycie prądu. Pozdrawiam. #3 17 Apr 2012 23:23 Kamil199310 Kamil199310 Level 2 #3 17 Apr 2012 23:23 Rysio4001 wrote: Witam. Jesteś w stanie oszacować ile zużywasz i do jakiej temperatury podgrzewasz. Wbrew pozorom woda ma bardzo duże ciepło właściwe, i potrzeba potężne ilości energii, aby ją podgrzać. Pozdrawiam. Niestety jestem laikiem w tych sprawach, ale czy bojler (nawet jeśli jest pożeraczem prądu), byłby winny tak dużego zużycia? #4 17 Apr 2012 23:25 kizek kizek Level 35 #4 17 Apr 2012 23:25 Wyłączając wszystkie odbiorniki sprawdź jak zachowuje się licznik. Czy jest to faktura prognozowa, jeżeli tak to wystarczy zweryfikować wskazania BOK Tauronu. #5 17 Apr 2012 23:26 AnTech AnTech Level 31 #5 17 Apr 2012 23:26 Nie podałeś ile osób mieszka w tym domu. U mnie cztery osoby, i od kotła gazowego, brak bojlera elektrycznego. średnie zużycie prądu 450kWh na dwa miesiące. Sprawdź czy grzałka w bojlerze nie jest zakamieniona. #6 17 Apr 2012 23:32 Rysio4001 Rysio4001 Heating systems specialist #6 17 Apr 2012 23:32 Kamil199310 wrote: Niestety jestem laikiem w tych sprawach, ale czy bojler (nawet jeśli jest pożeraczem prądu), byłby winny tak dużego zużycia? 600 zł. na 2 miesiące, czyli 300zł miesięcznie. Niech pozostałe odbiorniki (licząc optymistycznie) zjedzą prądu na 50 zł. to na podgrzew 250 zł jest jak najbardziej prawdopodobne. Oszacuj zużycie i podaj temperaturę, do jakiej ją podgrzewasz, to obliczę zużycie energii potrzebne do jej ogrzania. Wujo ma dwie córki, które co dziennie się kąpią, zużywając duże ilości wody. Jak podgrzewał wodę elektrycznie, to miał rachunki nawet 500zł (czasem i więcej) miesięcznie. Od jesieni grzeje wodę kotłem stałopalnym, i rachunki za prąd spadły do kwoty 100-150zł. miesięcznie. #7 17 Apr 2012 23:35 konstronic konstronic Level 13 #7 17 Apr 2012 23:35 Teściowa grzeje wodę bojlerem a teść spawa. Nie oszczędzają na prądzie. Taryfę mają rolniczą i w nocy mają taniej jak w dzień. Płacą co dwa miechy 450zł. Kup licznik i podłącz pod bojler i zobaczysz ile nabije za tydzień. Zmniejsz zużycie wody to powinny spaść rachunki. #8 17 Apr 2012 23:36 Kamil199310 Kamil199310 Level 2 #8 17 Apr 2012 23:36 U mnie też cztery osoby.. Sprawdzę grzałkę, ale to jutro, no i dam odpowiedź - Wyłączę też odbiorniki. Dom jest stary, może gdzieś w instalacji jest przebicie? Sprawdzenie tego będzie pewnie kosztować, a przy takich rachunkach człowiek ledwo wiąże koniec z końcem. #9 17 Apr 2012 23:43 Cowboy zagrabie Cowboy zagrabie Level 31 #9 17 Apr 2012 23:43 Przeliczyłem na szybko, mam nadzieję że się nie machnąłem, ale z tego rachunku mi wychodzi że średni godzinowy pobór to 1,02kWh, czyli bojler pracujący przez 12godzin na dobę. A gdzie pralka,żelazko, odkurzacz, LCD itp...... #10 17 Apr 2012 23:51 homman homman Level 26 #10 17 Apr 2012 23:51 Nie masz zwykłego multimetru za 20 pln ?? Odłączasz prąd w całym domu i sprawdzasz rezystancje między fazą a masą. Jak jest > 2Mohm jest ok. Elektrycy za to mnie chyba zjedzą ale cóż.. tak najprościej. A jak masz kawałek kabla,gniazdko i wtyczkę no i multimetr. To już masz miernik zużycia prądu. Dajesz na mierniku kable na com i 20A zakres na 20A. Podpinasz się w szereg z odbiornikami. I mierzysz jaki płynie prąd. Prąd * 230 (V) da ci W. A w dowolnym sklepie castorama, praktiker czy elektrycznym kupisz mierniki zużycia prądu bez wpinania się kablami. kosztują ok 50pln. 650pln to dość dużo. Z bojlerem obstawiał bym 350 - 450pln. No ale może masz dzieci i po nocach świecą. Może pierzesz 3 razy w tygodniu. Tuner w brew pozorom trzeba wyłączać bo w czuwaniu porafi brać 50W zależy jaki. Może masz z 2 komputery. Trudno to tak ocenić.... SORKI JA sie pierdyknołem on ma zużycia 1k kwh a nie 5k Poprawione 1075kwh /60/24= 0,74Kw Czyli wszystko jest ok jak ma bojler starego typu na 100l np tam jest 2k 2,5k grzałka. #11 17 Apr 2012 23:55 Level 13 #11 17 Apr 2012 23:55 pod jakim jesteś licznikiem -wyłącz wszystko i zobacz za pomocą latarki czy licznik (tarcza) się kręci. przeciwnym wypadku WYŁĄCZ BOJLER. #12 17 Apr 2012 23:58 Cowboy zagrabie Cowboy zagrabie Level 31 #12 17 Apr 2012 23:58 homman faktura za 44dni*24h=1056h. zużycie 1075...... #13 18 Apr 2012 00:01 AnTech AnTech Level 31 #13 18 Apr 2012 00:01 homman wrote: Coś się pierdyknołeś w obliczeniach 5785kw / 60dni = 96kw dziennie / 24h = 4kw w ciągu h A to już trochę dużo... Bojler bierze ok 2,5kW To raczej kolega sie "pierdyknął" 5785kWh to stan licznika, a nie zużycie prądu przez dwa miesiące. To wynosiło 1075kWh. #14 18 Apr 2012 09:56 shadow0013 shadow0013 Level 34 #14 18 Apr 2012 09:56 Kamil miałem podobnie - podłączyłem do bojlera 80l przenośny licznik zużycia prądu wyszło mi 5-7kW/dobę, zastosowałem sterownik czasowy PCM i bojler grzeje wodę w godzinach 18-22ga, woda ciepła jest od 19'30, zużycie spadło o połowę. Niedogodność tego rozwiązania to marudząca rodzina, brak ciepłej wody w czasie dnia. Rodzina się przyzwyczaiła - praktycznie w czasie dnia w domu nikogo niema (rano jest ciepła żeby się umyć) #15 18 Apr 2012 10:28 Kamil199310 Kamil199310 Level 2 #15 18 Apr 2012 10:28 wrote: pod jakim jesteś licznikiem -wyłącz wszystko i zobacz za pomocą latarki czy licznik (tarcza) się kręci. przeciwnym wypadku WYŁĄCZ BOJLER. Mam nowy licznik, więc nie da się w ten sposób tego sprawdzić. #16 18 Apr 2012 10:54 Roman Szemik Roman Szemik Level 14 #16 18 Apr 2012 10:54 Witam. Tak dla własnej ciekawości spisz sobie wskazanie licznika wieczorem i następnego dnia również wieczorem, spisz takie wskazanie w sobotę i w niedzielę. Oblicz średnią poboru energii i pomnóż przez 60 dni i zobacz czy wynik będzie porównywalny z fakturą. Jeśli nie to wezwij gości z energetyki aby sprawdzili licznik czy wszystko jest w porządku. Możesz np. też dla własnej ciekawości wszystko w domu wyłączyć i podłączając grzajnik elektryczny 2kW sprawdzić czy licznik pokaże właściwe zużycie energii. Lodówka, bojler, pompki w akwarium, czajniki elektryczne, suszarki są dla użytkownika dziurawą skarpetą, a dla energetyki żyłą złota. Pozdrawiam. #17 18 Apr 2012 11:39 homman homman Level 26 #17 18 Apr 2012 11:39 Zainteresowały mnie te pompki w akwarium możesz wyjaśnić ?? Teraz już nie mam akwa ale filtr to 4- 20w. A pompka do powietrza to trafo + dwie blaszki z membranami. Więc wątpię żeby do miało duże zużycie. #18 18 Apr 2012 14:28 Roman Szemik Roman Szemik Level 14 #18 18 Apr 2012 14:28 Witam. Chodzi mi bardziej o to iż odbiorniki elektryczne które stale i nie przerwanie pracują pomimo np. swojej małej mocy również mają wpływ na rachunek. Lodówka to na dwa miesiące około 25zł, akwarium 100l z grzałką 100W i pompką około 6W to wydatek na dwa miesiące około 20zł. Pozdrawiam. #19 18 Apr 2012 14:36 homman homman Level 26 #19 18 Apr 2012 14:36 Grzałka nie grzeje ciągle. Myślałem że faktycznie coś jest w pompkach... Bo to zależy od trafo. Ale tak jak się policzy wszystko do kupy to się tworzą takie sumy. W Japoni są lodówki które są otwierane segmentowo np na 3 części. Otwierasz tylko tą cześć którą potrzebujesz. W wyniku czego lodówka nie chodzi non stop. A otwarcie takich drzwi jak u nas jeszcze jak się roztwierają na boki. Jak side by side to od razu połowa lodówki ciepłej. Nawet router jak policzysz 10W * 24h * 30dni = 7,2kW = 4,5pln miesięcznie. A ile takich urządzeń nie wyłączamy które biorą tyle mniej więcej ?? Ładowarki, drukarki w trybie czuwania, telewizory, dvd, pralki, tunery. Każde takie urządzenie bierze 2 - 7W średnio Niestety nie jesteśmy w USA gdzie galon kosztuje tyle co litr. A 1kw jest 2 razy tańszy. #20 18 Apr 2012 15:05 marek-zarzycki marek-zarzycki Level 27 #20 18 Apr 2012 15:05 Elektryczny boiler to masarka dla kieszeni. Z resztą nie tylko boiler. Polecam wszystkim prosty eksperyment. Wyłączcie w domu wszystkie odbiorniki prądu a następnie zagotujcie 1 litr wody w czajniku elektrycznym i policzcie ilość obrotów licznika a następnie przeliczcie według informacji znajdującej się na tabliczce znamionowej licznika oznaczającej ilość obrotów na 1 kW. Następnie telefon do firmy w której płacicie rachunki za energię aby wam powiedzieli ile kosztuje jeden kW netto, tj kwota do wprowadzenia np. do urządzenia służącego do pomiarów. Bez problemu uzyskacie taką informacje, BOK'i firm energetycznych wymieniają tę kwotę kilka razy dziennie informując klientów. Jeżeli już obliczycie sobie koszt zagotowania 1 litra wody, to następnie zagotujcie 1 litr w zwykłym małym rondelku i sprawdźcie wskazanie licznika gazu przed i po zagotowaniu. Liczniki znajdują się na korytarzach więc nie ma problemu z odczytem. Po informację o cenie m3 gazu też proszę zadzwonić do BOK'u- udzielają bez problemu. Bardzo się zdziwicie wynikami tego prostego eksperymentu i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczniecie inaczej patrzeć na ten "relikt przeszłości" jakim jest stary, poczciwy czajnik z gwizdkiem. #21 18 Apr 2012 15:11 homman homman Level 26 #21 18 Apr 2012 15:11 Nie zgodzę się z tobą. W cywilizowanych krajach gdzie kuchenki są indukcyjne. A kuchenki mikrofalowe biorą 400w a nie 2 tyś. No i cena prądu jest 2* mniejsza. Tam nikt w domu nie ma gazu. A w polsce coraz "modniejsze" są instalacje co i użytkowej opartej na trotach z programowalnym kotłem. Ładujesz podajnik rano sam się zapali koło 17 i na 20 masz wodę. Za darmo prawie. Tylko żeby palić trotami w domu trzeba mieć masę miejsca. Boisko piłkarskie w zasadzie. Zapomniałem dodać czemu tak jest... Otóż w normalnym kraju nie masz 5 spółek pkp i każda szefowa nie zarabia po 100 tyś. Nie masz właściciela kabli czy słupów telefonicznych tylko należą do Państwa. Przez to jedna firma jak u nas tp nie dyktuje cen. Bo ustala wysoki koszt użycia ich kabli. Lub PGE analogicznie. No i nawet takie PGE jest podzielone na sam nie wiem ile oddziałów. Na samym Podkarpaciu chyba na 7 I w każdym kierownik. W gazie nie masz tauronu, pge itd itd. Ale to tylko kwestia czasu.. #22 18 Apr 2012 15:16 krzyjak krzyjak Level 29 #22 18 Apr 2012 15:16 marek-zarzycki wrote: Elektryczny boiler to masarka dla kieszeni. Z resztą nie tylko boiler. Polecam wszystkim prosty eksperyment. Wyłączcie w domu wszystkie odbiorniki prądu a następnie zagotujcie 1 litr wody w czajniku elektrycznym i policzcie ilość obrotów licznika a następnie przeliczcie według informacji znajdującej się na tabliczce znamionowej licznika oznaczającej ilość obrotów na 1 kW. Następnie telefon do firmy w której płacicie rachunki za energię aby wam powiedzieli ile kosztuje jeden kW netto, tj kwota do wprowadzenia np. do urządzenia służącego do pomiarów. Bez problemu uzyskacie taką informacje, BOK'i firm energetycznych wymieniają tę kwotę kilka razy dziennie informując klientów. Jeżeli już obliczycie sobie koszt zagotowania 1 litra wody, to następnie zagotujcie 1 litr w zwykłym małym rondelku i sprawdźcie wskazanie licznika gazu przed i po zagotowaniu. Liczniki znajdują się na korytarzach więc nie ma problemu z odczytem. Po informację o cenie m3 gazu też proszę zadzwonić do BOK'u- udzielają bez problemu. Bardzo się zdziwicie wynikami tego prostego eksperymentu i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczniecie inaczej patrzeć na ten "relikt przeszłości" jakim jest stary, poczciwy czajnik z gwizdkiem. I w ten nieco "skomplikowany" sposób można dokonać odkrycia na miarę Kolumba, że energia uzyskiwana z gazu jest dużo tańsza niż energia elektryczna. #23 18 Apr 2012 15:35 CGB_Spender CGB_Spender Level 14 #23 18 Apr 2012 15:35 krzyjak wrote: I w ten nieco "skomplikowany" sposób można dokonać odkrycia na miarę Kolumba, że energia uzyskiwana z gazu jest dużo tańsza niż energia elektryczna. Można też odkryć, że są różne taryfy dzięki czemu średnio kWh kosztuje mnie 0,45PLN brutto. Grzanie CWU i większość innych prądożernych odbiorników zasilam w cenie wymaga to tylko trochę zmiany przyzwyczajeń ich użytkowaniu. W przypadku LPG (44PLN za butlę) kWh kosztuje ~0,32PLN, gaz ziemny po 1,78PLN/m3 wychodzi ~0,18PLN/kWh, niby najtaniej, ale podgrzewa się też atmosferę, trzeba odprowadzić spaliny, tu rodacy czasami robią to plastikowymi rurami i dochodzi ryzyko zagazowania czadem itd. PS. kWh u autora wątku kosztuje 0,57PLN. PS2. Szkoda, że w szkole nikt nie uczy jak rozumieć zużycie i ceny energii, ważniejsza pochodna funkcji itp. bzdury... #24 18 Apr 2012 15:44 homman homman Level 26 #24 18 Apr 2012 15:44 A mógłbyś mi powiedzieć jak do tych wychodzi gaz w butli takiej 2 tyś l w ogrodzie ?? Wiem że 1l kosztuje ok 1,3pln Ale jaka kaloryczność tego itd nie mam pojęcia. Nie wiem też czy to jest zwykły ziemny czy cng. #25 18 Apr 2012 15:56 CGB_Spender CGB_Spender Level 14 #25 18 Apr 2012 15:56 W takich zbiornikach masz LPG, zbiornik na CNG/gaz zimny o takiej objętości ważył by kilka ton (parz konstrukcja butli tlenowych - ten rząd ciśnień). Przy cenie 1,3PLN za litr skroplonego LPG wychodzi ~0,19PLN/kWh. Z węgla kamiennego ~0,14PLN/kWh. #26 18 Apr 2012 15:57 homman homman Level 26 #26 18 Apr 2012 15:57 Moment jeśli tam jest zwykły lpg to czemu nie zrobić z tego tankowania do samochodu ???????? To jest akurat myśl opłacalna. Bez akcyzy 2 razy taniej. #27 18 Apr 2012 16:44 marek-zarzycki marek-zarzycki Level 27 #27 18 Apr 2012 16:44 krzyjak wrote: I w ten nieco "skomplikowany" sposób można dokonać odkrycia na miarę Kolumba, że energia uzyskiwana z gazu jest dużo tańsza niż energia elektryczna. To jest może banalne co napisałem, ale niestety ludzie płacą za prąd kupę kasy i są zdziwieni "skąd to się bierze takie rachunki". W niektórych przypadkach potrzeba zmiany przyzwyczajeń. Tak jest np. w przypadku listwy do której podłączony jest komputer, różne zasilacze, telewizor, radio i inne odbiorniki i wyłączanie tego na noc. Zmiana przyzwyczajeń to trudna sprawa, nie oszukujmy się. Trudne jest również kupno energooszczędnego sprzętu, jak np. lodówka czy pralka w wysokiej klasie energetycznej - trudne, bo zazwyczaj trzeba na te sprzęty wydać więcej pieniędzy a jeżeli się na ten argument powołamy przy zakupie, to sprzedawca szybko go zdeprecjonuje wyliczając, że oszczędność sięgnie zaledwie kilku złotych miesięcznie w porównaniu do sprzętu, który on poleca a który to sprzęt przeważnie stoi na wysokiej marży lub musi zostać sprzedany ze względu na nowy model który go zastępuje i będzie (lub już jest) w korzystniejszej cenie. To samo dotyczy świetlówek "energooszczędnych"- są drogie, trzeba wydać pieniądze i w dodatku dają prawdziwy efekt jeżeli w domu zastąpi się wszystkie żarówki świetlówkami, a to już niebagatelny wydatek przy cenie jednej świetlówki przekraczającej 10 zł a przecież zwykła żarówka to 3 zł. Jeżeli już jesteśmy w wątku dotyczącym po części boilera czyli ogrzewacza wody, polecam porządnie przyjrzeć się swojemu gazowemu "junkersowi" i sprawdzić, czy aby na pewno jest prawidłowo wyregulowany, tj. czy wielkość płomienia jest odpowiednio dobrana do wielkości przepływu. To bardzo często jest bagatelizowane, ale przy prawidłowym ustawieniu tych dwóch parametrów piecyka, oszczędności mogą sięgnąć nawet 35% de facto tej samej temperaturze wody. Szczególnie jest to ważne latem, kiedy woda w kranie jest siłą rzeczy "cieplejsza" a piecyk mimo wszystko pozostaje ustawiony tak samo przez cały rok. Proste rzeczy i minimalna zmiana przyzwyczajeń potrafi wygenerować spore oszczędności. Sam się o tym przekonałem. #28 18 Apr 2012 16:47 CGB_Spender CGB_Spender Level 14 #28 18 Apr 2012 16:47 homman wrote: Moment jeśli tam jest zwykły lpg to czemu nie zrobić z tego tankowania do samochodu ???????? To jest akurat myśl opłacalna. Bez akcyzy 2 razy próbować, tylko żebyś później nie zwrócił akcyzy podniesionej do 10 potęgi #29 18 Apr 2012 16:47 homman homman Level 26 #29 18 Apr 2012 16:47 Zmienił bym świetlówki na ledy tam gdzie świecisz non stop - kuchnia czy sypialnia z tv Koszt ledu obecnie to ok 25pln = 5w max Koszt świetlówki ok 9 - 12pln = 13 - 18w Koszt żarówki 3pln = 60 - 100w Przy jednym domu nikt by się nie kapnął co innego jakbym chciał sprzedawać. Liczmy 150l miesięcznie * 12 miesięcy = 1800l rocznie Jak by co to kuchenka nie ustawiona Albo zmieniamy kuchenkę z gazowej na elektryk #30 18 Apr 2012 17:49 Ricorro Ricorro Level 16 #30 18 Apr 2012 17:49 Kolego głupi terminal telewizji "N" pobiera włączony do prądu przez 24H/dobę 18-19W "polsatu niewiele mniej bo 15-16W nie licząc innych urządzeń na czuwaniu!!!! nie mówię tutaj o trybie standy ON. Czyli w rozliczeniu rocznym 1W przez cały rok =5zł czyli głupie 20W przy niewyłączaniu mechanicznym poza pracą to 20 x 5 zł = 100zł marnotrawstwa pieniędzy!!!! A propo grzanie wody grzałka to najdroższa forma uzyskania CWU + lodówka lub zamrażarka średnio 350 KWH/rok x 2szt. x 0,56 zł/kWh = 408,8 zł + w/w 100zł= 510zł A gdzie inne fromy poboru umiłowanej energii robi sie gorąco!!!! Inaczej nowy komputer+monitor pobiera 70W/90W stary potrafi 110W momnóż sobie to razy liczba godzin razy ilość dni w roku i razy 0,56 zł/kWh też jest ciekawie Telewizor LCD pobiera w zależności od cali 100/160W plazma 150/250W (mam to wiem) Kino domowe duży zestaw (nie miniaturki) średnia głośność pobór 35-40W max przy głośnej muzyce często nie schodzi poniżej 100W Kolego nie opłaca sie kupować żarówek energooszczędnych chyba że masz mniejsze że włączasz i np: świeci ok godziny lub więcej po prostu bardzo szybko się palą startery (o oparach rtęci przy zbiciu i recyklingu nie wspomnę). Mega opłacalne będzie! (a nie jest) kupno żarówek LCD tu mówimy o oszczędnościach ale nie przy tych cenach jakie daje rynek obecnie. osobiście polecam dobrać oświetlenie optymalnie do jasności jaką potrzeba tam gdzie długo to energooszczędne a dzieci z gaszeniem jak ich nie ma to gonić bo czym skorupka za młodu nasiąknie na starość...... Ja wychowałem sobie dzieci tak że jedno zwraca drugiemu uwagę że nie wyłączyło światła jak wyszło z pokoju jak jest w pokoju niech włącza co chce. Dane poboru na podstawie rzeczywistych wskazań elektronicznego wskaźnika który posiadam ponieważ zawsze chcę wiedzieć za co płace i co ile bierze - koszt zabawki 50zł. Stosuje również bezprzewodowe gniazdka na pilota wyłączające zasilanie zbiorcze urządzeń żeby było wygodnie (3 gniazda + pilot w biedronie koszt 30 zł) Pozdrawiam
Ceny za metr sześcienny ścieków. Wykonajmy proste obliczenia. Załóżmy, że Andrzej zużywa 20 m3 wody miesięcznie, z czego 8 m3 przypada na podlewanie ogrodu. Metr sześcienny wody i ścieków w jego miejscowości kosztuje 10 zł (3 zł za m3 wody i 7 zł za m3 ścieków). Miesięczny rachunek Malinowskiego opiewa więc na kwotę 200 Złożyliśmy zeznania podatkowe, zapłaciliśmy rachunki za usługi komunalne, internet, telewizję – czy teraz można dokumenty wyrzucić? Niekoniecznie. Istnieją przepisy, które regulują czas przechowywania różnych rodzajów dokumentów. W niniejszym poradniku wyjaśniamy, jak długo przechowywać dokumenty i podpowiadamy, w jaki sposób je przechowywać. Jeśli szukasz więcej informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami. Ile czasu przechowywać różne typy dokumentów? Ile trzymać rachunki? Rachunki za prąd i gaz stanowią dokument regularności naszych wpłat. Zwykle zakłady usług komunalnych czy operatorzy sieci telefonicznych nie upominają się o zapłacone rachunki. Może się jednak zdarzyć, że firma została przeniesiona, przesłaliśmy opłatę na niewłaściwe konto lub z opóźnieniem itp. Wówczas firma lub zakład komunalny może zażądać papierów potwierdzających wpłatę. Na pytanie, ile trzymać rachunki za usługi, prawo udziela odpowiedzi – do 3 lat. Później żaden podmiot nie może się od nas domagać takich dokumentów. Nie powinniśmy się jednak dziwić, że dostarczyciel sygnału telewizyjnego czy Zakład Usług Komunalnych żądają dowodu wpłaty przed upłynięciem tego terminu. Lepiej archiwizować dokumenty w domu i w razie czego mieć je pod ręką. Nieco kłopotu jest z określeniem czasu trzymania w domu dokumentów ZUS. Nie ma osobnej ustawy, która by to regulowała. Najlepiej zastosować się do ogólnej ustawy o rachunkowości, która wyznacza okres przechowywania 5 lat. Niektórzy specjaliści radzą przechowywać je jeszcze dłużej. Jednak 5 lat to optymalna granica. Ile trzymać zeznania podatkowe? Okres przechowywania dokumentów podatkowych jest jasno określony w prawie. Należy je trzymać 5 lat. Dokumenty rozliczenia podatkowego, znane powszechnie jako PIT-y, to nie jedyne dokumenty podatkowe. Jeżeli mamy jakiekolwiek papiery potwierdzające prawo do ulg (na przykład z zakładu pracy czy z Urzędu Skarbowego), również powinniśmy je archiwizować. Szczególnie ważne są zeznania podatkowe w przypadku drobnych przedsiębiorców, osób na samozatrudnieniu. Wówczas pracodawca nie ma kopii naszych dokumentów. Dziś coraz więcej osób pracuje w domu. To często wiąże się z własną działalnością. W ich przypadku okres przechowywania dokumentów podatkowych powinien być świętością. Inaczej mogą ich spotkać nieprzyjemności ze strony Urzędu Skarbowego, a nawet kary. Jak długo przechowywać dokumenty? Wyjaśniamy dla różnych dokumentów Co zrobić, kiedy zeznania podatkowe uległy zniszczeniu na skutek pożaru, zalania czy z innych przyczyn? Wówczas możemy się zgłosić do Urzędu Skarbowego o kopię. Lepiej jednak unikać takich sytuacji i mieć PIT-y pod ręką w domu. Starsze dokumenty w domu mogą być narażone na działanie insektów. Sprawdź także ten artykuł z poradami, jak pozbyć się rybików. Czy archiwizować dokumenty zapłaty? Paragony gwarancyjne Kolejnym dokumentem, który warto przechowywać, jest gwarancja na zakupiony towar i paragon do niej dołączony. Zwykle paragon jest spięty z umową, ale czasem tylko włożony do jednej teczki. Warto dopilnować, żeby nigdzie nie zaginął. Jak długo przechowywać dokumenty związane z zakupem towaru na gwarancji? Oczywiście tyle, ile wynosi gwarancja. Tylko w rzadkich przypadkach nieco dłużej. Zachowanie rachunku może się przydać, jeżeli zakupiony towar był szczególnie cenny lub rzadki, albo został zakupiony na koszt firmy. O tym jak archiwizować dokumenty napiszemy więcej poniżej, jednak warto pamiętać, że paragony szybko blakną. Już po kilku latach z naszego dowodu zakupu może nie być śladu. W każdym razie może być on ciężki do odczytania. Najlepiej więc zaraz po zakupieniu zrobić jego kserokopię. Jeżeli z jakichś powodów chcemy zachować w domu paragon nie dołączony do gwarancji, to robimy tak samo jak w przypadku tych pierwszych. Kserujemy oryginał i trzymamy oba razem. Ewentualnie możemy trzymać kopię paragonu w formie elektronicznej. Roboty sprzątające - sprawdź promocje! Inne dokumenty Dla dokumentów takich jak PIT-y czy papiery z ZUS istnieją przepisy regulujące czas przechowywania. Wiemy, ile trzymać rachunki za prąd i wodę. Ale co z innymi dokumentami? Na przykład jak długo przechowywać dokumenty z bankomatu czy umowy z rzemieślnikami? Na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć samemu. Ilość lat gwarancji na pralkę czy lodówkę jest określona w umowie. Jeżeli podpisujemy umowę o wymianie okien, malowaniu elewacji czy naprawie przewodów elektrycznych, to warto umówić się co do warunków reklamacji. Pomoże to nie tylko ustalić jak długo przechowywać dokumenty tego typu, ale przyda się np. kiedy składamy zeznania podatkowe. Istnieją przepisy umożliwiające zwrot części kosztów za remont. Trzeba jednak pamiętać, żeby wszystko załatwić zanim będziemy wypełniać PIT-y. W przypadku otrzymania ulgi, przechowywanie tych rachunków trwa tyle ile okres przechowywania dokumentów podatkowych. Podsumowanie okresu przechowywania poszczególnych papierów Rodzaj dokumentu Okres przechowywania Rachunki za mieszkanie i usługi komunalne 3 lata Zeznania podatkowe 5 lat Dokumenty z ZUS 5 lat (lub dłużej) Sposoby przechowywania dokumentów w domu Wiemy już, ile trzymać rachunki, dokumenty ZUS i PIT-y. Teraz powiemy kilka słów o sposobie ich przechowywania. Najlepiej archiwizować dokumenty w przeznaczonych do tego teczkach lub segregatorach. Jeżeli mamy wystarczająco dużo miejsca w domu, to można je trzymać na półce w pokoju. W mniejszych mieszkaniach może to być problem. Nie każdy też uważa segregatory za estetyczne. Dlatego alternatywą jest włożenie ich do szuflady. Jeżeli mamy dokumenty w teczce, to dobrze zapakować je w koszulki. Ułatwi to szukanie właściwego dokumentu i ochroni papiery przed zniszczeniem. Ustalenie jakiegoś porządku jest podstawą. Trzeba nie tylko powkładać dokumenty do teczek, ale wiedzieć, z której je wyciągnąć w razie czego. Dobrym pomysłem jest zakupienie różnokolorowych teczek czy segregatorów. Będzie można do jednej wrzucić PIT-y, do innej rachunki za mieszkanie. Jeżeli trzymamy w domu paragony i nietypowe dokumenty, to dobrze je dodatkowo opisać np. paragony za zakupy domowe, umowy z rzemieślnikami itp. Warto archiwizować dokumenty, o których była mowa. Zwykle jednak, jeżeli nie są to pojedyncze rachunki ze sklepu czy ręcznie spisane umowy, to można je odzyskać. W urzędach również archiwizuje się nasze dane. Mimo wszystko załatwianie kopii lub odpisu nie jest niczym przyjemnym. Warto mieć własne oryginały w bezpiecznej szufladzie. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 97,9% czytelników artykuł okazał się być pomocny Poradnik. 1. Wybierz odpowiednią taryfę. Gospodarstwa domowe mają do wyboru głównie dwie taryfy: – G11, która ma stałą stawkę za prąd niezależnie od pory dnia, – G12, która ma wyższe stawki w godzinach szczytu (6:00-13:00 oraz 15:00-22:00), a niskie (lub nawet zerowe) w godzinach „dolin zużycia” (22:00-6:00 oraz 13:00-15:00). Wiemy, że z podatku trzeba się rozliczyć do końca kwietnia i to może być groźna pułapka. Owszem - z PIT za poprzedni rok, tak. Jest jednak wiele podatków, które trzeba płaciić zaraz po zajściu zdarzenia - a jeśli nawet korzystamy ze zwolnienia, to złożyć deklarację. Nie łudźmy się przy tym, że jeśli sprawy zaniechamy, ujdzie nam to na sucho. Wcześniej czy później dotrze do nas kontrola skarbowa - a po kwietniowym szczycie z PIT - właśnie teraz intensywnie zajmuje się ona innymi podatkami - i dopiero się zacznie! Jakie to podatki, jakie obowiązki - wszystko w naszym poradniku, sprawdź, by spać spokojnie! Warto wiedzieć, że według najnowszych wytycznych kontrole skarbowe mają się teraz najpilniej zająć - w przypadku zwykłych podatników - "szarą strefą online". Pod tym sformułowaniem kryje się dokładnie handel w Internecie na różnych platformach typu marketplace. Jeśli sprzedaliśmy tam coś, powinniśmy od tego zapłacić PIT - na określonych zasadach, o których szczegółowo jest też w tym zaś fiskus ma dane, że kupiliśmy coś wartościowego, to może pytać o dwie rzecz: dane sprzedającego, a w naszym przypadku - skąd mieliśmy pieniądze (z jakiego źródła) na ten zakup!W pułapkę podatkowych zaległości wpaść teraz jest łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej. Od kilka lat fiskus bowiem przyzwyczaja nas do tego, że rozlicza podatek – główny i najważniejszy dla zwykłych osób nie prowadzących biznesów – sam i automatycznie. Ale nie wszystkich podatków dochodowych to dotyczy. Uwaga więc na zdarzenia, które w naszym życiu powtarzają się regularnie, np. posiadanie psa czy sprzedaż przez internet, jak i z rzadka – darowizny czy sprzedaż łatwiej zapomnieć i popaść w kłopoty. Od kilku lat fiskus sam wypełnia za nas nasze zeznania roczne PIT więc tym bardziej przyzwyczailiśmy się do tego, że jeśli jakaś danina należy się urzędowi skarbowemu, to ten albo sam za nas ją ściągnie albo przynajmniej nas powiadomi - co najmniej o terminie i wysokości nic z tych rzeczy, Przepisy określonych ustaw - i to nie zawsze podatkowych = nakładają na nas określone obowiązki. I tym, że nie warto „zadzierać” z Urzędem Skarbowym chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Ale Ty śpisz spokojnie, bo regularnie i rzetelnie składasz deklaracje podatkowe, a potem dbasz, by w terminie uiścić ewentualną niedopłatę podatku. Tymczasem są takie podatki, o których możesz nawet nie wiedzieć, że dotyczą także Ciebie! Fiskus ma coraz lepsze narzędzia, by ustalić, że miałeś zobowiązanie, ale nie zapłaciłeś. I na dzień dobry zablokuje Ci konto bankowe, a to często przez drobiazg oznaczać może dopiero początek prawdziwych kłopotów...Właśnie wyprawiłeś przyjęcie weselne i goście obdarowali Cię gotówką? Możliwe, że nawet 20% tej kwoty powinno powędrować do fiskusa. Kupiłeś używany samochód? Jeśli w ciągu dwóch tygodni nie odprowadzisz podatku, stajesz się podejrzany o popełnienie przestępstwa albo wykroczenia skarbowego, za co grozi kara w wysokości od 1/10 do dwudziestokrotności minimalnego wynagrodzenia, czyli w bieżącym roku od 280 zł do 56 tys. zł!Podatki, o których mogłeś nie słyszeć, czyli jak nie narobić sobie długów w fiskusie przez swoją niewiedzęGdy nie wywiążesz się z podatkowych obowiązków, dodatkowo rośnie dług z powodu naliczanych odsetek. Konsekwencje powstania zaległości są więc niebagatelne, tymczasem wiele osób nawet nie jest świadomych, że takie zaległości posiada. Tego rodzaju zobowiązania, kiedy nagle zostaną ujawnione, są ogromnym ciosem, którego nasz budżet może nie udźwignąć, a to już prosta droga do utraty płynności finansowej i uwikłania się w długi. Przeczytaj, co warto wiedzieć o kilku mniej popularnych podatkach, aby uniknąć „przypadkowego” zadłużenia w Urzędzie podatkowy: sam musisz wiedzieć, płać bez wezwaniaPrzede wszystkim, należy sobie uświadomić, że o dopełnienie obowiązku podatkowego musimy zadbać sami, bez ponaglania ze strony Urzędu, a nieznajomość prawa czy roztargnienie nie są żadną wymówką:– Obowiązek podatkowy zostaje na nas nałożony automatycznie z chwilą wystąpienia określonych okoliczności, np. przyjęcia darowizny, podpisanie umowy kupna i Urząd nie będzie sam wzywał nas do opłacenia należności. To na nas nałożony jest prawny obowiązek złożenia deklaracji podatkowej w określonym terminie i we właściwym dla danego terenu urzędzie. Praktyka pokazuje, że niezapłacenie tego rodzaju podatków zdarza się nawet najbardziej solidnym płatnikom, bo w natłoku innych formalności związanych z ważnymi wydarzeniami w życiu, jak ślub czy długo wyczekiwane kupno auta, łatwo o tym zapomnieć. Tymczasem do podstawowej zaległości fiskus dolicza też odsetki już od pierwszego dnia zwłoki. Urząd może przeprowadzić wyrywkową kontrolę w każdym momencie, również kilka lat po wystąpieniu konieczności rozliczenia, a kiedy upomni się o pieniądze w słabszym dla naszego budżetu miesiącu, to może być dla nas początek poważnych problemów finansowych – mówi Katarzyna Wieliczko, ekspert Intrum. ZUS zwaloryzował konta ubezpieczonych, ale nie poinformuje o... Oto, co trzeba wiedzieć o kilku ważnych, „nieznanych” podatkach, aby nie pogubić się w podatkowych meandrach i zachować czyste konto w od darowizny, czyli żeby ślubna koperta nie przyniosła pechaChoć nowożeńcy, świętując nowy etap swojego życia, raczej nie myślą w pierwszej kolejności o podatkach, to powinni wiedzieć, że gotówka i prezenty rzeczowe, które otrzymują z tej okazji są przedmiotem opodatkowaniaz tytułu darowizny. Podatek od prezentów ślubnych musimy zapłacić wtedy, gdy wartość wszystkich darowizn pochodzących od jednej osoby w ciągu 5 lat przekroczy ustalony limit. Limit ten jest uzależniony od stopnia pokrewieństwa darczyńcy względem obdarowanego.– Wiele młodych par, nawet jeśli wie o konieczności odprowadzenia podatku, odkłada to, ale dla dobra wspólnych finansów absolutnie nie warto z tym zwlekać. Choć fiskus nie zajrzy w koperty, to kiedy para za otrzymane pieniądze dokona większego zakupu albo wpłaci większą sumę na konto bankowe, Urząd Skarbowy może się zainteresować, skąd pochodzą fundusze. Jeśli wyjdzie na jaw, że są darowizną, od której nie odprowadzono należnego podatku, to urząd nałoży dotkliwą karę w wysokości 20% od niezgłoszonej kwoty. Początek małżeństwa to także początek wspólnej historii finansowej: plany na kupno domu, mieszkania czy samochodu. Nie warto zaczynać wspólnej przyszłości od wspólnego długu, który nam w tym przeszkodzi – podpowiada Katarzyna Wieliczko, ekspert mieć na uwadze, że opodatkowana jest nie cała kwota ślubnej darowizny, a jedynie nadwyżka przekraczająca podany limit. Ponadto konieczność odprowadzenia podatku od darowizn dotyczy nie tylko nowożeńców a każdego, kto został obdarowany kosztownym auto, płacisz podatek albo karęJeśli kupujesz samochód wprost z salonu albo używany, ale z komisu, który może wystawić Ci fakturę VAT, sprawa jest prosta: dokonujesz transakcji, opłacasz fakturę, która już zawiera podatek i to koniec formalności związanych z płatnością. Ale gdy kupujesz pojazd od osoby fizycznej, która nie prowadzi działalności gospodarczej, obowiązuje Cię samodzielne opłacenie podatku, wynoszącego 2% ceny nabycia podatku na podstawie deklaracji PCC-3 (podatek od czynności cywilnoprawnych).– Brak opłacenia podatku od zakupu auta to jedno z tych zaniedbań, które na naszych finansach mogą się zemścić szczególnie boleśnie, bowiem rozpiętość możliwych kar jest tu bardzo duża. Może się okazać, że kara wielokrotnie przekroczy wartość auta i nie będziemy w stanie spłacić jej od razu, a to już grozi powstaniem długu, z którym będziemy się borykać bardzo długo – zauważa Katarzyna Wieliczko, ekspert od sprzedanych używanych ubrań lub butówDzięki rosnącej popularności internetowych platform, dziś każdy może zostać sprzedawcą. Ale nie każdy wie, że sprzedaż nawet używanych rzeczy, takich jaki meble, ubrania czy stare książki, także może podlegać opodatkowaniu. Dzieje się tak, gdy przedmiot, który sprzedajemy jest naszą własnością krócej niż pół roku. W takiej sytuacji Urząd Skarbowy traktuje tę rzecz jak nową, a więc należy wykazać ją w deklaracji PIT 36 jako przychód ze zbycia rzeczy ruchomych. – Skala handlu internetowego jest coraz większa, więc i fiskus coraz dokładniej go monitoruje. Nie opłaca się ponosić ryzyka, że wpływy z nieopodatkowanej sprzedaży trafiające na nasze konto zwrócą uwagę urzędników. Tymczasem, nawet nie mając złych intencji, bardzo łatwo pogubić się co, ile i kiedy sprzedaliśmy i nieświadomie przekroczyć granicę dozwolonych kwot. Gdy zauważy to fiskus, rusza cała lawina kosztów do zapłaty: zaległy podatek, odsetki od niego, kary za niedopełnienie obowiązku podatkowego, a jeśli fiskus zakwalifikuje naszą sprzedaż jako działalność gospodarczą podlegającą rejestracji, dojdą do tego składki ZUS, liczone nie tylko od daty wykrycia sprawy, ale i wstecz. W grę wchodzi także zaniechanie konieczności ewidencjonowania sprzedaży przy zastosowaniu kasy rejestrującej. To już prawdziwa lawina kosztów, która w takiej kumulacji łatwo przeistacza się w długotrwały dług – komentuje Katarzyna Wieliczko, ekspert cztery łapyChoć tę daninę publiczną wprowadzono w Polsce ponad 30 lat temu, to wciąż niewiele osób wie o jej istnieniu. Decyzję, czy właściciele czworonogów są zobowiązani do jego zapłaty, podejmuje indywidualnie konkretna gmina. Dla niektórych zaskakujący może być fakt, że np. w stolicy ten podatek nie obowiązuje, ale już w niewielkim Zgierzu w woj. łódzkim jest faktem i wynosi 50 zł rocznie.– Podatek od posiadania psa jest o tyle kłopotliwy, że nie obowiązuje wszędzie, a tam, gdzie jest obligatoryjny, kryteria znacznie mogą się różnić między różnymi rejonami kraju. Jeśli nie zasięgniemy wiedzy, jakie regulacje w tym zakresie obowiązują na terenie danej gminy, może się okazać, że niespodziewanie narobiliśmy sobie długu momencie przeprowadzki – przestrzega Katarzyna Wieliczko, ekspert kliknij a dowiesz się więcej o podatku od w Urzędzie Skarbowym, nawet jeśli jest niewielkie, może bardzo utrudnić nam życie. Nie pozwólmy, by brak należytej wiedzy o naszych powinnościach skarbowych spowodował długi, które nieoczekiwanie spadną na nasze barki podczas kontroli ofertyMateriały promocyjne partnera Wyższe rachunki za prąd w 2023 roku są nieuniknione. Podwyżka VAT - powrót do dawnej stawki i podwyższenie z 5% do 23% - sprawia, że za energię zapłacimy więcej, bez względu na limit. Jeśli uda nam się zmieścić w rządowym progu (np. do 3000 kWh rocznie), będą co prawda obowiązywać nas ceny z 2022 roku, ale w innej wysokości
Rachunki za gaz, prąd, telefon mogą stanowić nie lada wyzwanie dla utrzymania domowego porządku. Tym bardziej, że należy je przechowywać, gdyż mogą przydać się jeszcze w przyszłości. Przeczytaj po jakim czasie możesz spokojnie zniszczyć rachunki i w jaki sposób je uporządkować, by nie stanowiły problemu, a także, by ich odnalezienie nie spędzało snu z co i jak długo przechowywać rachunki za wodę, gaz, prąd i telefon?Co można zyskać posiadając domowe archiwum rachunków?Co z przechowywaniem PIT-ów i zeznań podatkowych?Ile czasu przechowywać inne rachunki?Po co i jak długo przechowywać rachunki za wodę, gaz, prąd i telefon?Tak naprawdę, chociaż kodeks cywilny wspomina o długości przechowywania rachunków, jest to i tak kwestia bardzo indywidualna. Jednak warto pamiętać, że ci, którzy owe rachunki wystawiają nie są istotami nieomylnymi i zdarzają im się pomyłki. Jakkolwiek śmiesznie to jednak brzmi, Polacy mają i tak tendencje do gromadzenia dokumentów przez długie lata, więc przetrzymywanie rachunków nie stanowi dla nich problemu. Czym tłumaczyć to narodowe zbieractwo? Tego tak naprawdę nie da się wyjaśnić, ale takie wieloletnie przetrzymywanie nie tylko obciąża domowe archiwum, ale także przeszkadza w odszukaniu odpowiedniego za wodę, prąd, gaz, a nawet telefon warto trzymać przez okres 2-5 lat, a potem po prostu można się ich pozbyć. Ci, którzy rachunki wystawili też przez jakiś przetrzymują je w można zyskać posiadając domowe archiwum rachunków?Chciałoby się powiedzieć, że nic oprócz zajętego miejsca w szufladach i szafkach, jednak to nie do końca jest prawdą. Oczywiście warto trzymać nie tylko same faktury, ale i dowody wpłaty. Może się bowiem okazać, że trzeba będzie dokonać sprostowania lub przedłożyć potwierdzenie zapłacenia rachunku. Gdzie to wszystko trzymać, tym bardziej, że rachunki za gaz, prąd lub wodę otrzymujemy średnio co miesiąc lub co kilka miesięcy? Najlepiej zaopatrzyć się w sporych rozmiarów segregator i tam wpinać zarówno faktury jak i opłacone rachunki za gaz, prąd, telefon. Dobrze jest też pamiętać, że przedawnieniu ulegają one dopiero po 3 latach od z przechowywaniem PIT-ów i zeznań podatkowych?Zgodnie z przepisami, dokumenty typu zeznania podatkowe, PIT-y, rachunki i faktury upoważniające do różnego rodzaju ulg powinno się przechowywać przez 5 lat (wraz z pokwitowaniami z urzędu skarbowego i potwierdzeniami nadania z poczty). Czas przechowywania liczy się od końca roku, w którym złożyło się zeznanie czasu przechowywać inne rachunki?Dowodów wpłaty, wyciągów z bankomatu nie musielibyśmy w ogóle trzymać, jednak dobrze jest to zrobić dla swojego bezpieczeństwa. Warto je przechować do momentu przeliczenia w banku, po to, aby mieć wszystko pod kontrolą i sprawdzić czy zostało prawidłowo karty gwarancyjne i paragony należy przetrzymywać do momentu zakończenia gwarancji. Z kolei dowody wpłaty rat do banku dobrze jest przechować do momentu otrzymania potwierdzenie wpłaty. Ale już zaświadczenie o spłacie pożyczki czy kredytu warto przechowywać przynajmniej przez 10 lat. Taki sam termin dotyczy też ubezpieczeń też pewna grupa dokumentów, które należy przechowywać przez całe życie czyli bezterminowo, a należą do nich umowy sprzedaży lub kupna nieruchomości, przekazanie darowizn, ustalenie rozdzielczości majątkowej.
Jest ekologiczna. Używając pompy, nie zanieczyszczamy środowiska naturalnego. Może być całkowicie bezobsługowa. Jest prosta w montażu. Charakteryzuje się niskimi kosztami eksploatacji. Urządzenie jest bezpieczne i nie stwarza ryzyka wybuchu. Nie musimy budować zbiorników na paliwo, ponieważ w przypadku pompy ciepła są one zbędne.
Rachunki za prąd stale rosną. Czy wiemy jednak, co się na nie składa? Przedstawiamy wszystko, co powinieneś wiedzieć o rachunkach za prąd. Rachunki za prąd składają się z kilku opłat, które możemy podzielić na opłaty za zużycie energii i za dystrybucję. Standardowy rachunek składa się z: energii czynnej, stawki zmiennej sieciowej, stawki jakościowej zmiennej, opłaty handlowej, opłaty przejściowej, stałej stawki jakościowej, opłaty abonamentowej. Energia czynna to opłata za zużyty prąd. Zmienna stawka sieciowa to opłata zależna od zużycia energii. Płacimy za korzystanie z sieci. Zmienna stawka jakościowa jest zależna od zużytej energii. Pokrywa koszty utrzymania równowagi w systemie elektroenergetycznym. Opłata handlowa to opłata za dostarczenie rachunku i inne nieokreślone koszty handlowe. Opłata przejściowa jest zależna od zużycia. Stanowi zabezpieczenie dla dystrybutora. Stała stawka jakościowa to uzupełnienie opłaty bezproblemowej dostawy prądu dobrej jakości. Opłata abonamentowa pokrywa koszty obsługi klienta. Rachunki za prąd nie są tylko za prąd Kiedy dostajemy rachunek, szukamy zazwyczaj pogrubionej cyfry - kwoty, którą musimy zapłacić. Widzimy wprawdzie, że na kartce znajdują się też inne punkty, ale rzadko zwracamy na nie uwagę. Rachunek za prąd składa się jednak z kilku opłat, które wynikają z kolei z regulacji prawnych. I tak można podzielić nasz rachunek na zasadnicze dwa rodzaje opłat: opłata za zużytą energię i opłata za dystrybucję. Opłata za zużytą energię Na rachunku za prąd znajdziemy informację o liczbie zużytych kilowatogodzin energii w danym okresie rozliczeniowym. Warto zużycie energii monitorować. Jeśli będzie większe niż w poprzednim miesiącu, oznacza to, że powinniśmy zwrócić uwagę na nasze działania. Bardzo możliwe, że zwiększamy zużycie prądu nieświadomie, tym samym podwyższając sobie rachunki za prąd. Opłata za dystrybucję Opłata za dystrybucję prądu nie jest już tak oczywistą sprawą jak opłata za zużycie energii. Niestety nie mamy nad nią też żadnej kontroli. Jest narzucona odgórnie przez dostawcę energii. Urząd Regulacji Energetyki ustala wprawdzie pewne granice opłat, których dostawca nie może przekroczyć. Trudno jednak wyzbyć się wrażenia, że koszty dystrybucji są za duże. Wiele zależy też od używanej mocy przyłączeniowej. Układ jednofazowy, zainstalowany np. w biurze lub mieszkaniu, jest tańszy od układu trzyfazowego używanego choćby w przemyśle. Jak wygląda standardowy rachunek za prąd? Rachunek za prąd składa się z kilku wypunktowanych kwot. Wszystkie przedstawiamy poniżej. Energia czynna - czyli zużyta przez nas energia. Opłata obliczana jest przez operatora za pomocą mnożenia aktualnej ceny kilowatogodziny przez zużycie. Inkasent dokonuje odczytu. Coraz częściej stosowane są też nowoczesne systemy, które zdalnie monitorują zużycie energii. Składnik zmienny stawki sieciowej (przesyłowej) - jest to opłata zmienna, bo zależy od zużytej energii. Pokrywa ona koszty ewentualnych strat przesyłowych, które miałby ponieść dystrybutor. Najprościej to tłumacząc, płacimy za korzystanie z sieci napięcia, które płynie do naszych domów. W Polsce, niestety, często używamy przestarzałych systemów, więc bardzo możliwe, że kwota zmiennej stawki sieciowej na rachunku za prąd jest drugą największą. Stawka jakościowa zmienna - są to koszty utrzymania równowagi w systemie elektroenergetycznym. Płacimy więc za to, żeby do naszego gniazdka dotarł prąd odpowiedniej jakości. Stawka zależy od zużytych kilowatogodzin. Opłata za obsługę handlową - jest to kwota, którą musimy zapłacić, aby dostać rachunek do domu. Opłata przejściowa - opłata ta została wprowadzona w 2007 roku i opiera się na zabezpieczeniu dystrybutora przed ewentualną stratą producenta prądu. Czyli, gdy np. elektrownia rozwiąże umowę z dostawcą, pokrywana przez nas opłata przejściowa pełni funkcję rekompensaty dla dystrybutora. W rzeczywistości płacimy po prostu za ubezpieczenie dostawcy prądu. Wysokość opłaty zależy od rocznego zużycia energii. Składnik stały stawki jakościowej - jak sama nazwa wskazuje, jest to uzupełnienie opłaty jakościowej. Płacimy stałą kwotę, która ma nam gwarantować, że dystrybutor dostarcza prąd dobrej jakości i wszystko będzie działać w porządku. Opłata abonamentowa - są to koszty związane z obsługą klienta. Płacimy więc nie tylko za to, że prąd jest nam w ogóle dostarczony. Opłata abonamentowa pokrywa np. wypłaty pracowników biura zakładu energetycznego lub koszty korespondencji. Jak widać, na większość opłat nie mamy wpływu. Możemy oczywiście ograniczyć zużycie prądu, ale nie zawsze wiąże się to z niższym rachunkiem. Uważnie czytaj rachunek za prąd Rachunek za prąd składa się z wielu opłat, które należy sprawdzać. Bardzo ważne jest monitorowanie ich zwłaszcza, gdy zmieniamy dostawcę. Zdarza się bowiem, że “promocje” stałej ceny energii wcale nie są promocjami, bo dystrybutor zwiększa opłatę handlową. W niektórych przypadkach może wynosić nawet 30 zł! Dlatego trzeba być uważnym i sprawdzać rachunki za prąd. Na koniec warto podkreślić, że rachunki za prąd trzeba nie tylko monitorować, ale należy też dbać o to, aby pokrywać je na czas. Jeśli tego nie dopilnujemy, rachunek będzie większy, bo dostawca doliczy do niego odsetki. Zalecamy więc korzystanie z prądu tzw. na kartę, o którym znajdziesz więcej informacji na

fot. Włodzimierz Wasyluk / / FORUM To nieprawda, że Unia Europejska odpowiada za 60 proc. opłat za prąd Od kilkunastu dni na ulicach miast można spotkać bilbordy, które informują nas, że

W zeszłym tygodniu otrzymałam od pewnego wydawnictwa wysyłkowego wezwanie do zapłaty. W piśmie firma żąda ode mnie uregulowania płatności za książkę zakupioną przed 5 laty. Pamiętam, że zapłaciłam za książkę jednak nie posiadam już dowodu wpłaty. Jak długo mam obowiązek przechowywać rachunki? Konsument nie ma prawnego obowiązku przetrzymywania rachunków, jaki wynika np. dla przedsiębiorców z przepisów podatkowych. Warto jednak zabezpieczyć własne interesy i zachować rachunki tak długo, jak mogą one stanowić dowód w czasu, w którym konsument powinien przechowywać rachunki wyznaczają określone w przepisach tzw. terminy przedawnienia. Ich długość może zmieniać się w zależności od rodzaju zawartej Co zrobić, gdy przedsiębiorca stosuje niedozwolone klauzule umowne? Czym jest przedawnienie?Wierzyciel (podmiot uprawniony do odbioru świadczenia) może skutecznie dochodzić wykonania swoich praw od dłużnika (podmiot zobowiązany do wykona świadczenia) tylko w wyznaczonym przez prawo okresie czasu. Przedawnienie roszczenia rodzi specyficzną sytuację, w której dłużnik może uwolnić się od obowiązku spełnienia świadczenia poprzez powołanie się na upływ czasu. tzw. podniesienie zarzutu Zwrot rozpakowanego towaruW takim przypadku dłużnik nie musi już przedstawiać dowodów na to, że nie był zobowiązany do świadczenia lub świadczenie pytanie: Forum Terminy przedawnienia istotne dla konsumentówOgólny termin, w którym przedawniają się roszczenia przedsiębiorców względem konsumentów, wynosi 3 lata, od dnia wymagalności roszczenia. Pan Jan otrzymał rachunek za telefon, który miał uregulować zgodnie z wskazaniem operatora do 14 kwietnia 2008 roku. Roszczenie operatora o zapłatę tej należności przedawni się 14 kwietnia 2011 roku. Pan Jan powinien zatem przechowywać dowód opłacenia rachunku przez okres 3 jednak grupa umów, dla których przepisy szczególne przewidują inne terminy przedawnienia lub inaczej oblicza się bieg terminu przedawnienia. Do najważniejszych wyjątków z punktu widzenia konsumenta należy zaliczyć:• umowa o dzieło (np. naprawa samochodu, usługa w pralni, remont mieszkania) - 2 lata liczone od dnia oddania dzieła, a jeśli dzieło nie zostało oddane-od dnia, w którym zgodnie z umową powinno być oddane;• umowa ze szkołą językową (tak jak umowa zlecenie) – w okresie 2 lat przedawniają się roszczenia o wynagrodzenie, jeśli osoba wykonująca zlecenie trudni się czynnościami danego rodzaju stale lub w zakresie działalności przedsiębiorstwa;• umowa sprzedaży, gdy sprzedaży dokonano w zakresie działalności przedsiębiorstwa – 2 lata;Podstawa prawna : art. 118 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z późn. zm.).Zobacz także: Prawa konsumentaAleksandra Bielickaekspert z zakresu praw konsumenckich Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.
Ukrywanie dochodów nie jest jedyną przyczyną posiadania konta za granicą. W moim przypadku jest nią tzw. praworządność. Wolę trzymać pieniądze w państwie, gdzie są jasne procedury odwoławcze i wszelkie nakazy egzekucyjne, szczególnie te z zagranicy, są dokładnie i szybko weryfikowane, a na moje życzenie także przez wymiar Ilona Burkowska Co zrobić ze starym rachunkiem za gaz albo PIT-em sprzed kilku lat? Wyrzucić? Zachować? Wyjaśniamy, jak długo należy przechowywać rachunki, domowe kwity i różne dokumenty. Każdy z nas ma w domu mnóstwo dokumentów, paragonów, rachunków, PIT-ów, faktur. Czasami już nie wiemy, gdzie je upchać. Chętnie wyrzucilibyśmy najstarsze papiery, ale obawiamy się, że jak się ich pozbędziemy, to możemy narobić sobie problemów. Wyjaśniamy, jakie dokumenty trzeba trzymać bezwzględnie, a które można w końcu kiedyś wyrzucić. Nigdy nie wyrzucaj!Dokumenty, które powinniśmy trzymać w domowym archiwum latami, bo mogą się przydać w różnych sytuacjach to: akty urodzenia członków naszej rodziny,akt ślubu,metryka chrztu, świadectwo bierzmowania,orzeczenie o rozwodzie, akt unieważnienia małżeństwa,akt zgonu współmałżonka, rodziców, rodzeństwa. Jeśli jednak przypadkowo zagubisz lub zniszczysz te dokumenty, pamiętaj - w każdej chwili możesz je uzyskać we właściwej instytucji, urzędzie. Rachunki związane z prowadzeniem domuPrzynajmniej przez trzy lata powinniśmy przechowywać: książeczki czynszowe,faktury za gaz i energię. Przez 3 lata zakład wystawiający fakturę może sprawdzić, czy należność została uregulowana. Przechowuj te dokumenty dla własnego spokoju, bo jeśli na przykład spółdzielnia mieszkaniowa nie zaksięguje wpłaty, może poprosić Cię o dowód uregulowania należności. Jeśli płaciłeś przelewem, to nie problem, bo w historii operacji bankowych pozostanie ten przelew. Ale gdy zaginie rachunek zapłacony w pocztowym okienku, będzie kłopot, bo jeśli nie zostanie po nim żaden ślad, najprawdopodobniej będziesz musiał ponownie zapłacić ten rachunek... Natomiast rachunki za telefon i telewizję - mimo że przedawniają się po 2 lub 3 latach - radzimy trzymać przez 10 lat. A to dlatego, że w przypadku gdy firma windykacyjne wystąpi do nas z wezwaniem o zapłacenie starego rachunku, to - jeśli mamy taki kwit w domu i jesteśmy w stanie przedstawić jego kopię w sądzie - możemy uchylić się od płacenia. A co jeśli nie mamy dowodu zapłaty? Jak najszybciej idźmy wtedy do prawnika, by fachowo podnieść zarzut przedawnienia tego długu. Jeśli zrobimy to nieumiejętnie lub zbyt późno, może okazać się, że będziemy musieli zapłacić. Stare PIT-yTeraz jest czas rozliczania się z urzędem skarbowym i wypełniając nowe zeznanie, może korcić, by wyrzucić stare PIT-y. Ale najpierw sprawdźmy daty! Zapamiętaj! Dokumenty dotyczące urzędu skarbowego przechowuj przez 5 lat - licząc od końca roku, w którym nastąpiło rozliczenie podatkowe. Tak długo musisz zachować: kopie PIT-ów, ale takżewszystkie faktury i rachunki, na podstawie których korzystałeś z ulg podatkowych,potwierdzenia nadania druku PIT listem poleconym lub urzędowe pokwitowania jego złożenia. Urząd skarbowy na kontrolę Twoich dokumentów ma aż 5 lat. Ale uwaga, w tym przypadku okres przedawnienia liczy się od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin zapłaty podatku. Czyli na przykład składając zeznanie roczne za 2015 rok, dokumenty z tego rozliczenia będziesz musiał przechowywać aż do 31 grudnia 2021 roku. Warto pilnować dokumentów, którymi może chcieć zainteresować się fiskus, bo jeśli urzędnicy skarbowi zdecydują się nas skontrolować i okaże się, że, niestety, nie mamy potrzebnych rachunków czy druków, zapłacimy karę. Jest naliczana indywidualnie. Dowody wpłaty alimentów Tego rodzaju dokumenty przechowujmy minimum 3 lata. Dlaczego właśnie tyle? A dlatego, że po takim okresie ulega przedawnieniu roszczenie wobec nas o zapłatę ewentualnych zaległości. Świadectwa szkolne i pracy Świadectwa ukończenia szkoły, dyplom ukończenia studiów, certyfikaty, dyplomy i zaświadczenia o odbytych kursach i szkoleniach, a także referencje od poprzedniego pracodawcy - przydadzą się podczas szukania nowej pracy, dlatego warto je przechowywać tak długo, jak jesteśmy czynni zawodowo. Nigdy natomiast nie wyrzucaj świadectw pracy otrzymanych w instytucjach, w których pracowałeś. Mogą się przydać nie tylko podczas szukania nowego zatrudnienia, a także starania o emeryturę czy przechowywać też starą książeczkę ubezpieczeniową z wpisanymi do niej zarobkami - może się okazać potrzebna przy staraniach o pracy i starych książeczek ubezpieczeniowych można się pozbyć dopiero w momencie ustalenia prawa do emerytury. Chyba, że mają dla nas wartość sentymentalną. Umowy dotyczące pożyczki Dziesięć lat trzymajmy umowę pożyczki - jeśli pożyczaliśmy od kogoś bądź komuś pieniądze i zawarliśmy z tą osobą umowę. Przez taki sam okres trzymajmy dowody spłaty długu, bo dopiero po tym czasie ulega on przedawnieniu. Warto też po spłaceniu długu wziąć od pożyczkodawcy notarialnie poświadczone oświadczenie dotyczące całkowitej spłaty długu i braku jakichkolwiek roszczeń z tego tytułu. Ten dokument przechowujmy do końca życia. Paragony zakupu towaru i gwarancjeKupiłeś na przykład lodówkę czy telewizor, do których producent dołączył gwarancję? Trzymaj ją tak długo, jak jest ważna. Taką informację znajdziesz w treści tego dokumentu. Warto go zachować, bo może zapewnić nieodpłatną naprawę sprzętu. Trzymajmy też paragony czy inne dowody zakupu, bo są podstawą składania reklamacji. Kwity wydane przez sprzedawcę przechowujmy przez dwa lata, bo tyle wynosi czas na zgłoszenie reklamacji. Zawsze składaj ją sklepie, w którym robiłeś zakupy. Dokumenty majątkowe Akt kupna lub sprzedaży nieruchomości, samochodu, akt darowizny, testament po rodzicach bądź członkach rodziny, akt podziału majątku, umowy najmu mieszkania, itp. - to dokumenty, które mogą przydać się na każdym etapie życia, dlatego nie warto ich się pozbywać. I choć teoretycznie nie powinno być problemu z odtworzeniem takich akt, bo kancelarie notarialne przechowują je w swoich zasobach, to w praktyce może to sprawić nam wiele kłopotu. Szczególnie, gdy umowy notarialne zawieraliśmy w różnych miastach. W przypadku sporządzonego notarialnie testamentu - po zrealizowaniu woli zmarłego - nie ma on żadnej wartości, oprócz sentymentalnej. Zapamiętaj: Wszystkie dokumenty sporządzone w formie aktu notarialnego powinniśmy przechowywać do końca życia, dopóki są ważne i odzwierciedlają aktualny stan prawny. Dokumenty związane z bankiem Okres przechowywania bankowych dokumentów zależy od ich rodzaju. 123RF Dokumenty dotyczące na przykład urzędu skarbowego przechowuj przez 5 lat - licząc od końca roku, w którym nastąpiło rozliczenie podatkowe. Umowy kredytowe i dowody spłat kolejnych rat kredytu - przechowuj aż do momentu otrzymania z banku zaświadczenia potwierdzającego, że zobowiązania są uregulowane i nie zalegamy bankowi z żadnymi płatnościami. Zaświadczenie oczywiście zachowaj - może być potrzebne, gdyby bank mimo zapłaconych rat, miał wobec nas jakieś roszczenia. Uwaga! Oprócz standardowego zaświadczenia o spłacie kredytu warto zażądać od banku pełnego zaświadczenia o spłacie kredytu. Czyli informującego, że nasze zobowiązanie zostało w całości spłacone i bank nie ma żadnych roszczeń z tytułu tego kredytu. Jest ono płatne, ale warto je mieć. Gdy bank stwierdzi, że jednak zalegamy z płatnościami i sprawa trafi do sądu, będzie nam łatwiej dochodzić swoich praw. Wyciągi z bankomatów, a także potwierdzenia operacji dokonanych kartą płatniczą powinniśmy przechowywać aż do chwili otrzymania z banku zbiorczego wyciągu operacji miesięcznych. Gdy nic nie budzi naszych wątpliwości, można zniszczyć wydruki rachunków. Jeżeli posługujemy się internetem i mamy wgląd do naszego konta - nie musimy trzymać wydruków, gdyż na bieżąco możemy sprawdzać wszystkie operacje. Jeśli jest inaczej - bankowe dokumenty przechowujmy do czasu zakończenia trwania umowy z bankiem i zamknięcia konta. Umowy ubezpieczenia, polisy Polisy ubezpieczeniowe na życie i zdrowie - jeśli są opłacane - są ważne przez całe życie, dlatego nie należy wyrzucać ani mieszkaniową, choć jest ważna rok, warto zachować przez kolejne trzy lata. W ten sposób będziemy mieć dowód opłacenia składki, gdyby towarzystwo ubezpieczeniowe dopatrzyło się jakichś ubezpieczeń obowiązkowych samochodu - OC - nie wyrzucajmy przed upływem 10 lat. Choć roszczenia firm ubezpieczeniowych przedawniają się po 3 latach, warto dokumenty mieć w domu dłużej, ponieważ mogą się przydać przy zawieraniu kolejnej polisy z innym ubezpieczycielem.
Prognozowane rachunki za prąd są może i dobre, jak comiesięczne zużycie prądu jest jednakowe. Ja kiedyś jako student płaciłem prognozowane w wynajmowanym mieszkaniu. W wakacje, ferie i dłuższe przerwy wyjazd do rodziców i mieszkanie stało puste. Rachunki albo były na śmieszne kwoty, albo z kwotą z kosmosu na kilkaset złotych.
Jak uporządkować domowe archiwum? Które dokumenty są nam już niepotrzebne, a które należy jeszcze zachować? O tym wszystkim przeczytacie w naszym z ciągle powiększającą się liczbą dokumentów ma wiele osób. Nasze domowe archiwa pęcznieją i potrzeba na nie coraz więcej miejsca. A tego nikt z nas nie ma za dużo. No i po co trzymać papiery, które już nam się do niczego nie przydadzą? Dlatego specjalnie dla naszych Czytelników sprawdziliśmy czego możemy się ze spokojnym sumieniem pozbyć. Od dwóch do pięciuRachunki za prąd, gaz, telefon otrzymujemy co miesiąc lub co dwa. Piętrzą się więc i stale ich przybywa. Okazuje się, że w przypadku tych płatności nie mamy obowiązku przechowywania potwierdzenia zapłaty. W Biurze Obsługi Klienta Zakładu Gazowniczego w Koszalinie radzą jednak trzymać potwierdzenia przez dwa lata, "tak dla własnego bezpieczeństwa". Jolanta Szewczyk z koszalińskiej "Energii" twierdzi, że faktury, którymi są rachunki za prąd, na podstawie Kodeksu cywilnego należy trzymać od 2 do 3 lat. Natomiast Liliana Kulesza z biura rzecznika prasowego Telekomunikacji Polskiej twierdzi, że dobrze, aby nie mieć kłopotów, rachunki mieć w domu przez pięć lat, choć obowiązku takiego nie mamy. Podobnie jest z płatnościami wobec gminy. Nie musimy ich trzymać, ale na wszelki przypadek lepiej jest je mieć, gdy ktoś zwróci się do nas, że zalegamy np. z zapłatą podatku. Wtedy będziemy mogli udowodnić, że należności dawno uregulowaliśmy. Pięć latDużo miejsca w naszych szufladach lub na półkach zajmują zeznania podatkowe i wszelkie dokumenty potrzebne do ich sporządzenia. Te należy trzymać, jak wynika z przepisów, "do czasu upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego". Zobowiązanie podatkowe, związane z podatkiem dochodowym od osób fizycznych, mija po upływie pięciu lat od zakończenia roku, w którym mieliśmy obowiązek rozliczenia tego podatku. Czyli w tym roku możemy spokojnie pozbyć się dokumentów za 2002 rok, które powinniśmy trzymać do końca 2008 roku. - Podatek za 2002 rok trzeba było zapłacić do 30 kwietnia 2003 roku - mówi Elżbieta Wosińska, zastępca naczelnika Drugiego Urzędu Skarbowego w Koszalinie. - A więc pięć lat liczymy od 2004 roku. Dokumenty należało trzymać przez cały 2004, 2005, 2006, 2007 i 2008 rok, a teraz możemy spokojnie się ich pozbyć, jeśli faktycznie wszystkie sprawy podatkowe w 2003 roku uregulowaliśmy i nie mamy zaległości, nie musieliśmy niczego korygować, wyjaśniać itd. Natomiast jeśli urząd skarbowy nałożył hipotekę lub zastaw skarbowy, to taka należność nigdy nie ulega latJeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą i sam płaci składki na ubezpieczenie, to dowody wpłat powinien trzymać dziesięć lat. - Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma całą dokumentację od 1 stycznia 1999 roku - mówi Danuta Borsuk-Zawadzka, zastępca dyrektora ZUS w Koszalinie. - Jednak dla własnego spokoju, warto trzymać potwierdzenie wpłaty do końca okresu przedawnienia, a ten trwa 10 lat. W tym czasie ZUS może zażądać zapłaty brakującej kwoty lub zwrócić nadpłatę. Na zawszeNatomiast świadectwa pracy, umowy o pracę, świadectwa ukończenia szkoły, dyplom ukończenie studiów, akty urodzenia, zawarcia małżeństwa warto trzymać przez całe życie. Lepiej się ich nie pozbywać. Co prawda akt urodzenia zawsze dostaniemy w Urzędzie Stanu Cywilnego, ale za jego wydanie musimy zapłacić, a poza tym, jeśli ktoś urodził się np. w Krakowie, to albo musi tam jechać, albo też napisać do tamtejszego urzędu. A urząd na odpowiedź ma przecież trochę czasu. A nam tego czasu zazwyczaj brakuje. Należności okresowe rozumiemy jako rachunki m.in. za gaz, wodę czy prąd. Tego typu dokumenty wraz z książeczkami czynszowymi powinniśmy przechowywać przez 3 lata. Będą one potrzebne, jeśli wpłaty za należności nie zostaną zaksięgowane przez odpowiadający temu organ. Pismo potwierdzające dowód opłaty (przykładowo) za Budżet domowy to dla większości świętość, która niestety czasem trzeszczy w szwach. Niespodziewane wydatki potrafią pogrążyć nawet najbardziej misternie ułożony plan, a stworzenie poduszki bezpieczeństwa w postaci nawet niewielkich oszczędności może okazać się niemożliwe. Zamiast załamywać ręce, warto spojrzeć na własne wydatki i to te, które zazwyczaj nie wzbudzają naszych większych podejrzeń. Oszczędności można zacząć generować we własnym domu, minimalizując zużycie wody, prądu i gazu. Podpowiadamy jak tego dokonać. Jak oszczędzać wodę Woda – bez niej życie całkowicie by zamarło. Jest nam potrzebna do picia, gotowania, kąpieli, prania, sprzątania i podlewania ogrodu. Nie sposób z niej zrezygnować, co bynajmniej nie oznacza, że nie można zmniejszyć rachunku za jej użytkowanie. 1. Zakręć wodę Woda leje się strumieniami podczas golenia i mycia zębów? A może masz skłonność do odchodzenia od odkręconego kranu podczas zmywania naczyń? Pozbądź się tych nawyków, które są złodziejami na życzenie. Sytuacji, w których odkręcamy kran i jednocześnie nie korzystamy z wody, jest naprawdę wiele, a to pierwszy sposób na oszczędzanie wody w domu. 2. Sprawdź uszczelki, wymień baterie Cieknące uszczelki to prawdziwa zmora dla oszczędnych. Kropla do kropli i w ciągu doby tracimy w ten sposób kilka litrów cennej wody, a nasze pieniądze płyną do ścieków. Stare modele baterii warto wymienić na jednouchwytowe i zamontować w nich perlatory napowietrzające strumień. Zasada wymiany dotyczy także starych spłuczek toaletowych. Zbiornik z możliwością regulacji spłukiwania to kolejna inwestycja, która zwróci się przy kolejnych rachunkach. 3. Nie wylewaj – zużyj ponownie Wodą z wanny możesz umyć podłogę, samochód lub użyć jej do spłukiwania. Jeśli zastanawiasz się jak oszczędzać wodę, przyjrzyj się, ile naprawdę jej wylewasz. Płucząc naczynia w samej wodzie, nie zrobisz nią szkody roślinom ogrodowym, a zaoszczędzisz na podlewaniu krzewów. Idealnym rozwiązaniem jest także zbiór deszczówki, która nic nie kosztuje, a pozwala zaoszczędzić. 4. Użytkuj racjonalnie Oszczędzanie wody w domu należy zacząć od prostych czynności. Używaj zmywarki, a jeśli zmywasz ręcznie, rób to w dwóch oddzielnych komorach zlewu. Pralkę włączaj, dopiero gdy się zapełni – podobnie wspomnianą już zmywarkę. Parząc herbatę czy kawę zrób jej dokładnie tyle, ile wypijesz. Możesz się zdziwić, ale zakładając, że dziennie zaoszczędzić jedną szklankę wody, w ciągu roku z tej niewielkiej ilości zaoszczędzisz prawie 100 litrów. 5. Prysznic zamiast wanny Prysznic od lat cieszy się uznaniem oszczędnych. Szybki prysznic – pod warunkiem, że nie stoimy pod strumieniem wody godzinę i podczas mydlenia ciała zakręcamy wodę – to prawdziwy sprzymierzeniec naszych portfeli. Energia na celowniku Kolejnym rachunkiem, który potrafi przyprawić o zawrót głowy i pochłonąć lwią część naszych zasobów budżetowych jest rachunek za energią. Łapiemy się za głowę i pytamy jak obniżyć rachunki za prąd. Wydaje się to niemożliwe, bo przecież nie będziemy siedzieli przy świecach – które notabene też kosztują, tymczasem zmiana nawyków okaże się wybawieniem dla portfela. 1. Wyłączaj światło tam, gdzie cię nie ma Ileż to razy siedziałeś w jednym pokoju, a w pozostałych było włączone światło dla nieobecnych? To kardynalny błąd, który kosztuje nas zdecydowanie za wiele. Wyłączanie tego, czego nie używamy, powinno wejść nam w krew – zasada dotyczy się nie tylko oświetlenia, ale i wszelkiego rodzaju sprzętów, czyli komputera, radia, telewizora. Nie zapominaj, że sprzęt pozostawiony w tzw. trybie stand by ciągle zjada twoje pieniądze – wyłącz je z prądu. 2. Zainwestuj w energooszczędność Masz starą lodówkę? Zainwestuj w nowszy model z niską klasą poboru energii. Przyjrzyj się innym prądożercom – na celownik weź żarówki – jeśli nie są energooszczędne, szybko napraw ten błąd i pamiętaj, że w tym przypadku obsługa powinna być nieco inna niż w przypadku zwykłych żarówek. Energooszczędne świetlówki pobierają najwięcej prądu podczas włączenia, dlatego nie gaś ich, gdy wychodzić na krótką chwilę. 3. Nie zasłaniaj światła dziennego Zainwestuj w lżejsze firanki lub całkowicie z nich zrezygnuj. Minimalizacja światła dziennego nie jest korzystna dla oszczędnych. Nadmiernie przesłonięte okna sprawiają, że zdecydowanie szybciej korzystamy z włączników światła. 4. Gotuj z rozwagą Przykrywaj garnki podczas gotowania i dobieraj palnik do średnicy garnka. Przyjrzyj się czajnikowi elektrycznemu. Jeśli nie należy do najmłodszych modeli, wymień go na nowszy lub też całkowicie zamień na tradycyjny. Gotując w elektrycznym czajniku, wlewaj do niego tyle wody, ile potrzebujesz – nadmiar zawsze mści się na rachunkach. 5. Przyjrzyj się dostawcy Szczęśliwie dla nas monopol na dostawę prądu mamy już za sobą. Przyjrzyj się swojemu dostawcy prądu. Porównaj jego ofertę z innymi, dostępnymi na terenie, którym mieszkasz. Negocjuj umowę, zmień taryfę lub całkowicie dostawcę. Przeczytaj również: Sprawdzone sposoby na oszczędzanie energii elektrycznej Jak oszczędzać gaz Użytkowników gazu ziemnego stale przybywa, głównie za sprawą ogrzewania. Niestety zwłaszcza zimowe rachunki przyprawiają o ból głowy. Należy jednak pamiętać, że oszczędzanie gazu jest możliwe, nawet wtedy, gdy za oknem hula zima. Wiele osób nie przywiązuje uwagi do codziennego użytkowania tego paliwa, a przecież jest ono używane także w kuchniach i łazienkach. 1. Oszczędzanie gazu w kuchni Ileż to razy gwizdek uporczywie informował, że woda w czajniku zaraz się wygotuje? Albo też płomień z palnika spowijał nie tylko dół garnka, ale i pięknie opalał jego boki? Oszczędzanie gazu zacznijmy więc od mądrego użytkowania go w kuchni. Garnki stawiajmy na odpowiednich palnikach, regulujmy płomień, by nie wystawał poza obrys dna i używajmy pokrywek. Ponadto zadbajmy o czystość palników i naczyń do gotowania, by ogień nie musiał wpierw trawić warstwy tłuszczu. Zainwestujmy w garnki ze stali szlachetnej, które zużywają blisko 40 proc. mniej gazu od garnków emaliowanych i mądrze korzystajmy z piekarnika – np. po upieczeniu ciasta możemy włożyć do rozgrzanej komory obiad, który nie stanie się zimny i nie będzie wymagał odgrzewania. Jeśli po pieczeniu nie zamierzamy niczego chronić przed wychłodzeniem, otwórzmy piekarnik – niech ciepło ogrzeje nasze pomieszczenia. 2. Jak oszczędzać gaz w łazience Odpowiedni piecyk gazowy – a więc zadbany i dobrze wyregulowany – to nasza skarbonka. Kąpiąc się, pamiętajmy, by strumień ciepłej wody był średni. Nie okręcajmy wody bezmyślnie – myjąc ręce, możemy napuścić ciepłą wodę (racjonalnie) do umywalki. Dbajmy o przeglądy przewodów i pieca, nie szczędźmy na jego konserwację. 3. Jak zmniejszyć rachunki za gaz zimową porą? Ogrzewanie gazowe ma wiele zalet, ale jeśli nie pamiętamy o kilku zasadach rachunek, jaki przyjdzie nam zapłacić za sezon grzewczy, może przyprawić o mdłości. Zanim więc słono zapłacimy za błędy, postarajmy się je wyeliminować. Uszczelnijmy okna i zadbajmy o stan pieca oraz grzejników. Odsłońmy kaloryfery i ustalmy optymalną temperaturę, pomieszczenia nie zapominając, by nocą i podczas naszej nieobecności temperatura była niższa. Jeśli wyjeżdżamy, zmniejszmy pożądaną temperaturę i zamknijmy wszystkie pokoje – w mniejszej przestrzeni wolniej dochodzi do wychłodzenia. Pamiętajmy, że grzejniki muszą być odkamieniane i utrzymywane w czystości. Jeśli mieszkamy w budynku nieocieplonym, pomyślmy o tej inwestycji. Pomieszczenia wietrzymy intensywnie, krótko i przy wyłączonym piecu – nie ma potrzeby ogrzewania podwórka. 4. Przyjrzyj się dostawcy i jego ofertom Zajrzyj do umowy z dostawcą gazu, sprawdź, co kosztuje najwięcej. Przeanalizuj swoje potrzeby i częstotliwość użytkowania gazu, a następnie zapoznaj się z różnymi opcjami ofertowymi. Wybierz tę propozycję i taryfę, która jest najbliższa twoim indywidualnym oczekiwaniom. .
  • e2wr7ynhta.pages.dev/719
  • e2wr7ynhta.pages.dev/172
  • e2wr7ynhta.pages.dev/164
  • e2wr7ynhta.pages.dev/409
  • e2wr7ynhta.pages.dev/844
  • e2wr7ynhta.pages.dev/26
  • e2wr7ynhta.pages.dev/162
  • e2wr7ynhta.pages.dev/908
  • e2wr7ynhta.pages.dev/419
  • e2wr7ynhta.pages.dev/375
  • e2wr7ynhta.pages.dev/705
  • e2wr7ynhta.pages.dev/911
  • e2wr7ynhta.pages.dev/985
  • e2wr7ynhta.pages.dev/113
  • e2wr7ynhta.pages.dev/493
  • ile trzeba trzymać rachunki za prąd i gaz